Kotka zaczęła ufać, gdy życzliwy nieznajomy dał jej i jej kociętom nowy początek, czyniąc ich świat znacznie jaśniejszym.
Deej
Na początku tego miesiąca Dobry Samarytanin znalazł w swoim garażu młodą kotkę z miotem malutkich kociąt.
Natychmiast wysłał je do pobliskiego schroniska po pomoc. Tam wolontariusze zauważyli, że jedno z kociąt ma zdeformowaną łapkę i natychmiast skontaktowali się z Inked Kittens Club (organizacją zajmującą się ratowaniem kotów) w celu uzyskania pomocy.
„Zapytali, czy moglibyśmy je przyjąć i mimo że przez ostatnie dwa tygodnie byliśmy bardzo zajęci opieką nad kociętami, powiedziałam, że oczywiście” – mówi Deej, współzałożycielka Inked Kittens Club, w rozmowie z Love Meow.
Zmiana dla Union County
Z pomocą wolontariuszki transportowej, Holly, ta czteroosobowa rodzina została bezpiecznie dostarczona do Deej w ciągu godziny.
„Po przyjęciu zdaliśmy sobie sprawę, że nasza mała mama miała zaledwie około 6-7 miesięcy, a jej kocięta były wcześniakami. Była przerażona i nie chciała w tym czasie zbyt wiele robić w kwestii macierzyństwa”.
Zmiana dla Union County
Nieśmiała kotka pozostała w transporterze, trzymając głowę nisko, podczas gdy jej kocięta były karmione. Mimo strachu przyjęła smakołyk, a nawet pozwoliła swojej przybranej mamie delikatnie ją pogłaskać.
Po pewnym uspokojeniu zaczęła się relaksować, ugniatając swój koc dla wygody.
Deej
Deej przygotowała przytulne legowisko dla małej rodzinki. W ciągu 24 godzin kotka poczuła się na tyle bezpiecznie, by w pełni się zrelaksować, wyciągając kończyny w powietrze i mrucząc zadowolona ze swoich kociąt.
„Kiedy już umieściliśmy ją w bezpiecznej, prywatnej przestrzeni, zaczęła wychodzić ze swojej skorupy i być bardziej czuła”.
Deej
Za każdym razem, gdy Deej wchodziła do pokoju, przewracała się na plecy, szturchała swoje maluchy, mruczała i robiła „ciasteczka”.
„Tydzień po rozpoczęciu opieki nad nią, w końcu ochoczo zrobiła pierwsze kroki z budki lęgowej, aby przytulić się do mnie w świetle dziennym. To był moment, w którym zdałem sobie sprawę, że w końcu poczyniliśmy znaczne postępy”.
Deej
„To była taka fala ulgi, że w końcu zaufała mi na tyle, by sama do mnie podejść”.
W ciągu dwóch tygodni kocięta osiągnęły kilka kamieni milowych, a wszystko to pod oddaną opieką mamy. „Ich mama jest najsłodsza i naprawdę zaczęła pokazywać swoją osobowość podczas karmienia. Uwielbia głaskanie po brzuchu i głaskanie po uszach Deej’s fosters na Instagramie i Inked Kittens Club na Instagramie.
Powiązana historia: Przychodzą do schroniska dla zwierząt po kociaka, ale wiedzą, że muszą zabrać ze sobą również jego matkę