Wolontariuszka udała się do schroniska dla zwierząt, aby odebrać kocięta, ale wróciła do domu z kotem, który potrzebował jej pomocy.
Josephine i jej kociętaJennifer
Jennifer, wolontariuszka Humane Society for Hamilton County, udała się do schroniska, myśląc, że przywiezie do domu kilka kociąt do adopcji.
Natknęła się na ciężarną kotkę o imieniu Josephine, która miała urodzić lada dzień. Środowisko schroniska stawało się dla niej coraz bardziej stresujące i pilnie potrzebowała domu zastępczego.
Josephine wpatrywała się w Jennifer błagalnym wzrokiem, gdy ta zatrzymała się, by sprawdzić, co się z nią dzieje. „Poszłam odebrać miot kociąt, a zamiast tego wyszłam z nią” – powiedziała Jennifer w rozmowie z Love Meow.
Jennifer
Wkrótce po przybyciu do domu zastępczego Josephine poczuła ulgę i usiadła na podłodze, aby się przeciągnąć i pomasować brzuch. Była zachwycona, gdy znalazła porozrzucane zabawki i zaczęła się nimi bawić z kocim duchem.
„Od samego początku była bardzo towarzyska i przyjazna. Od razu zadomowiła się w pokoju zastępczym”.
Szybko zadomowiła się w domu zastępczymJennifer
Podczas pobytu w schronisku ciężar stresu spowodował, że Josephine osłabła i kichała, ale szybko ustąpiło to po przeprowadzce do domu. Była zadowolona z dużej ilości ręczników i koców i zaczęła je układać.
„Trochę się bawi, ale też dużo odpoczywa. Jestem wdzięczna, że nie jest na zewnątrz w swoim stanie. Pomiędzy upałem/wilgotnością, burzami i ciągłymi wybuchami fajerwerków, byłby to dla niej naprawdę przerażający czas”.
Jennifer
6 lipca Josephine zaczęła rodzić i wydała na świat trzy zdrowe kocięta.
Nazwane Cannellini lub Lini (żółty), Garbanzo (kremowy) i Pinto (imbirowy), te małe fasolki miały żarłoczny apetyt i mnóstwo energii jak na swój wiek. Nieustannie poruszały się po gnieździe, wiercąc się wokół swojej mamy.
Urodziła trzy kociętaJennifer
„Kiedy mały Pinto dobrze złapie, nie puszcza. Czasami udaje się na przejażdżkę z mamą, ponieważ wciąż jest zatrzaśnięty, gdy ona wstaje, by wyjść”.
Josephine robi wiele przerw, aby się rozciągnąć, pobawić, zatankować, nawodnić lub skorzystać z kuwety, ale gdy tylko kocięta się odezwą, wraca, by się nimi zająć.
Jennifer
„Jest opiekuńcza w stosunku do swoich dzieci i dba o to, by były dobrze odżywione i czyste”.
W wieku czterech dni kocięta wydawały się być tydzień przed terminem, gdy ich oczy zaczęły się otwierać. „Ich waga jest znacznie powyżej średniej. Są bardzo czujne i ruchliwe. Mogę tylko przypuszczać, że Josephine była spóźniona, kiedy w końcu urodziła”.
Zaczęły otwierać oczy w wieku około czterech dniJennifer
Josephine cieszy się wolnym czasem, gdy jej kocięta śpią. „Często jest poza domem, jedząc, odpoczywając lub bawiąc się zabawkami. Jej apetyt jest nienasycony”.
Garbanzo jest najbardziej pulchna z całej gromadki, a Lini jest najmniejsza. Pinto rudy ma najodważniejszą postawę.
Jennifer
Kiedy Pinto miał jeszcze zamknięte oczy, pluł na wszelkie nieznane zapachy. Teraz, gdy już widzi, krzyczy na całe gardło za każdym razem, gdy jest brany na wagę.
Wszystkie trzy kocięta mają pulchne brzuszki i nieustannie turlają się, poruszając małymi nóżkami w powietrzu.
Jennifer
Dzięki kochającemu domowi zastępczemu Josephine może wychowywać swój ostatni miot w komfortowych warunkach.
Kiedy jej kocięta będą wystarczająco dorosłe, z radością przejdzie na emeryturę, bawiąc się przez cały dzień.ay i robi to, co kocha, nie przejmując się niczym.
Jennifer
Podziel się tą historią ze znajomymi. Więcej o Josephine, jej kociętach i podopiecznych Jennifer na Instagramie.
Powiązana historia: Zabłąkana kotka znalazła bezpieczne miejsce i następnego dnia urodziła kocięta, a następnie przyjęła inne, które potrzebowały matki.