Lub: Dlaczego drzewa to coś więcej niż tylko liczby.
Czy wiesz, że jedno drzewo na Saharze służyło kiedyś jako punkt orientacyjny dla wyczerpanych podróżników? Drzewo Ténéré, znane jako „najbardziej samotne drzewo na świecie”, pomagało pokoleniom odkrywców odnaleźć drogę przez pustynię przez prawie 300 lat – do czasu, gdy zostało tragicznie ścięte przez pijanego kierowcę w latach 70. ubiegłego wieku. Akacja ta była jedynym drzewem w promieniu 400 kilometrów – na obszarze niegościnnym dla jakiegokolwiek rodzaju życia.
Historia tego niezwykłego drzewa rodzi kluczowe pytanie: Jak zdefiniować „sukces” w sadzeniu drzew? Drzewo z Ténéré przetrwało ekstremalne warunki – czy zatem czyste przetrwanie jest ostatecznym celem? Brzmi to logicznie, ale jeśli chcemy przywrócić ekosystemy, rzeczywistość jest znacznie bardziej złożona. W rzeczywistości niektóre z naszych drzew nie przeżywają nawet roku.
Na naszej stronie internetowej podajemy wskaźniki przeżywalności od 0% do 80% – to ogromny zakres. Chodzi o to, że sadzimy drzewa nie tylko po to, by pokazywać liczby, ale by regenerować ekosystemy. A to wymaga czegoś więcej niż tylko statystyk przeżywalności – wymaga bioróżnorodności.
Oczywiście moglibyśmy sadzić tylko najbardziej odporne gatunki, które z pewnością przetrwają. Byłoby to tańsze, łatwiejsze i dobrze wyglądałoby na papierze. Ale jaki rodzaj lasu byśmy stworzyli? Monotonny krajobraz bez różnorodności interakcji, które tworzą zdrowy, samowystarczalny ekosystem.
Dobrym przykładem jest nasz projekt renaturalizacji na półwyspie Jukatan. Sadzimy tam ponad 40 różnych gatunków drzew. Niektóre z nich rozwijają się z przeżywalnością na poziomie 80%, inne ledwo osiągają 10%. Dlaczego więc sadzić również „słabsze” gatunki? Ponieważ pełnią one istotne funkcje: Przyciągają zapylacze, takie jak pszczoły i motyle, a także roznosicieli nasion, takich jak nietoperze i inne zwierzęta, bez których ekosystem nie może przetrwać.
Weźmy na przykład Caesalpinia vesicaria, znaną również jako fierrillo. W porze suchej drzewo to wytwarza jasnożółte kwiaty, które są ważnym źródłem pożywienia dla pszczół. Pszczoły te z kolei zapylają inne rośliny, promując w ten sposób ogólną bioróżnorodność lasu. Chociaż samo Fierrillo może przetrwać tylko kilka lat, jego wkład ekologiczny jest ogromny.
Natura jest mistrzem współpracy.
Każde drzewo, każdy owad, każdy ptak jest częścią złożonej sieci. Nawet krótkotrwałe drzewo może wzbogacić glebę w składniki odżywcze, przyciągnąć ważne gatunki zwierząt i utorować drogę bardziej odpornym roślinom.
Ale nie chodzi tylko o same drzewa. Każde pojedyncze drzewo jest samo w sobie mikrosiedliskiem dla niezliczonych gatunków. Interakcja roślin, zwierząt, grzybów i mikroorganizmów sprawia, że las jest tym, czym naprawdę jest – żywym ekosystemem.
Kiedy więc mówimy o wskaźnikach przeżywalności, powinniśmy zadać sobie pytanie: czy naprawdę chodzi tylko o to, ile drzew przeżyje dzisiaj? A może bardziej chodzi o promowanie odpornego siedliska, które może nadal istnieć i rozwijać się bez interwencji człowieka?
Kto wie? Czy drzewo Ténéré zostałoby zastąpione przez inne rośliny i drzewa?Gdyby drzewo było otoczone przez zapylacze, jego potomkowie nadal by kwitli. Być może powstałby tam zróżnicowany ekosystem, a drzewo Ténéré byłoby nie tylko symbolem życia, ale także częścią dobrze prosperującego siedliska.
Nie kierujmy się więc zwykłymi wskaźnikami przetrwania, ale zapewnieniem długoterminowego przetrwania naszej planety.