Jeśli nie słyszałeś o mikrodrobinach plastiku, jesteś w mniejszości. Wiele organizacji zajmujących się zdrowiem i grup naukowo-badawczych od lat podnosi alarm dotyczący mikrodrobin plastiku. Mikrodrobiny plastiku to wytworzone przez człowieka cząsteczki plastiku, które definiuje się jako mniejsze niż pięć milimetrów. Mikrodrobiny plastiku są czasami projektowane tak, aby były małe, jak w przypadku maleńkich plastikowych „koralików”, które często znajdują się w produktach zdrowotnych i kosmetycznych, ale często są po prostu wynikiem rozpadu większych tworzyw sztucznych na mniejsze kawałki.
Powiązany artykuł: Inwazyjne ślimaki zwiększają populację zagrożonych ptaków na Florydzie
W ostatnim czasie narastają obawy związane z gromadzeniem się mikrodrobin plastiku w ludzkim organizmie. Wiele lat temu obawy te koncentrowały się wokół gromadzenia się mikrodrobin plastiku w żywności morskiej z powodu zanieczyszczenia oceanów. Obecnie jednak powszechność plastiku w prawie wszystkich aspektach naszego życia doprowadziła do spekulacji, że kwestia mikroplastiku może mieć znacznie szerszy wpływ na zdrowie ludzi, niż wcześniej sądzono. Badania trwają, ale wiemy, że te plastikowe cząsteczki są niewątpliwie obecne u ludzi. I nie jesteśmy jedyni.
Niedawne badanie w Nature Ecology & Evolution skupiające się na ptakach morskich wykazało, że mikrobiom jelitowy ptaków morskich zmienia się pod wpływem obecności mikroplastików w tych systemach. Niefortunnym faktem dotyczącym zanieczyszczenia i łańcucha pokarmowego jest to, że szkodliwe zanieczyszczenia często gromadzą się w łańcuchu pokarmowym. To właśnie dlatego kryzys DDT miał o wiele bardziej drastyczny wpływ na ptaki szponiaste. Pestycydy zanieczyszczały drogi wodne, gdzie gromadziły się w ciałach ryb, a następnie drapieżniki zjadały wiele ryb i kończyły z większą ilością tych szkodliwych chemikaliów w swoich organizmach niż zwierzęta znajdujące się dalej w tym łańcuchu. Zjawisko to określa się mianem biomagnifikacji i jest to dokładnie powód, dla którego żywność morska była początkowym obszarem zainteresowania mikrodrobinami plastiku u ludzi.
W przypadku ptaków morskich, mają one regularny kontakt z mikrodrobinami plastiku ze względu na zanieczyszczenie oceanów. Podobnie jak DDT u ptaków szponiastych, ptaki morskie, takie jak Cory’s Shearwater, gromadzą więcej plastiku niż pojedyncza ryba, ponieważ jedzą ich więcej, a plastik się nie rozkłada.
Mikrobiomy jelitowe ptaków morskich objętych tym badaniem wykazały bezpośrednią korelację między akumulacją mikroplastiku a bioróżnorodnością biomu jelitowego. Jednak zamiast zdrowej bioróżnorodności, w tym przypadku u ptaków morskich w badaniu stwierdzono zwiększoną ilość mikroorganizmów związanych z opornością na antybiotyki, a także szkodliwych patogenów.
Długoterminowe skutki mikrodrobin plastiku nie są jeszcze znane, ponieważ jest to stosunkowo nowy kryzys zdrowotny. Ponieważ jednak materiały te gromadzą się w naszych środowiskach, w końcu będziemy zmuszeni zmierzyć się z faktem, że nie ulegają one naturalnej biodegradacji. Zamiast tego gromadzą się w naszych systemach, a także w systemach naszych dzikich zwierząt i ich siedlisk. Nie wiadomo jeszcze, jaki będzie to miało wpływ na zdrowie ludzi, ale to badanie jest pierwszym krokiem w kierunku zrozumienia szkód, jakie te materiały wyrządziły delikatnej przyrodzie, której przetrwanie zależy od naszych oceanów.
Popularny artykuł: Trujące ptaki odkryte w lasach deszczowych Nowej Gwinei